Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (440 Wątki)

Sport w życiu dzieci

Data utworzenia : 2014-04-12 18:04 | Ostatni komentarz 2024-05-20 07:15

konto usunięte

5525 Odsłony
86 Komentarze

Witam dziś byliśmy na biegu związanym z Maratonem łódzkim Kids Run i wiecie co byłam bardzo miło zaskoczona ile osób aktywnie spędza z dziećmi czas, i właśnie w biegu najwięcej było tych najmłodszych dzieci a jak jest u was w jaki sposób zachęcacie dzieci do aktywności fizycznej i czy robicie to wspólnie z nimi. Ja np. wychodzę ze starszym synem na rower, rolki lub łyżwy w zimę ,a jak Jas podrośnie w nim również będę chciała zaszczepić chęć do aktywności. Proszę o wypowiedzi w jaki sposób wy zachęcacie do tego dzieci?

2014-04-25 23:48

Mój mąż to "sportowiec" rower, siatkówka, plażowka, Ja jedynie rowery. Ale brat męża ma juz prawie 40 lat i dalej czynnie gra w miejscowej drużynie piłki nożnej, tak jak i mój mąz w siatkówkę, a jak był młodszy też i w nogę grał w drużynie. Wiadomo nie jakieś tam wielkie drużyny, ale amatorskie. Ale piłek u nas dostatek i od małego pokazuje dzieciom jak grac, z Gabi sobie rzucają piłką ( już nieraz żyrandol by spadł) Fi jest za mały, ale ostatnio mu kupiłam gumową piłę i turla i czlapie po pokoju za nia. Oczywiście tatuś przy każdej okazji pokazuje dzieciom mecze i tłumaczy (co ja wyśmiewam bo są za małe na to). Ale na pewno z czasem mój mąż będzie uczył coraz więcej jeśli chodzi o piłke, nasze dzieci. mamy umowe nie będzie niczego na siłę, a jedynie pokazywał, a jak oni nie będą tego chcieli to nie. dzieci często naśladują rodziców. Ja widzę jak syn brata męża biega za piłka, bo chce z tatą w nogę grać. Ja bym bardzo chciała żeby dzieci polubiły góry i rowery, bo wtedy moglibyśmy spędzać aktywnie weekendy i wakacje. Ja kocham rower, ostatnio przez ciążę później wychowanie Gabi i znów ciąża i tak ten rower trochę w odstawkę poszedł, ale rozglądam się za nowym i krzesełkiem dla młodego i będziemy jeździć. Gabi już swoje ma na rowerze taty.

2014-04-25 22:40

Mój synek póki co uprawia sport w formie codziennych spacerów po mieszkaniu i dworze na własnych nóżkach i nie tylko . Poza tym to mały akrobata więc ma sporo gimnastyki a ja razem z nim. No i oczywiście zajęcia na basenie, które uwielbia.

2014-04-25 09:31

Łyżwy ..hmm miałam rzadko stycznosc z nimi ..raz z tata byłam jak byłam bardzo mała i sobie głowe rozbiłam jejj :D Ale rolki kocham !!! jezdzilam i nadal bede to robic ..musze tylko je od mamy zabrac i zorganizowac jakos czas wieczorem . Jak kacpi podrosnie to na pewno dostanie dobry rower - tata sobie tak ustalil ...sam zawsze marzyl o takim dobrym - nie dostał wiec syn musi miec ...rolki ? jeśli pokocha je tak jak ja to pewnie niech sobie jezdzi ..oczywiscie piłka nożna od najmłodszych lat ...chcialabym w nim ten sport zaszczepic , oczywiscie nic na sile ...

2014-04-12 21:23

Moja jeszcze jest malutka więc raczej to wszystko przed nami :) Na razie dużo czasu ogólnie spędzamy na powietrzu i chodzimy sobie za rączkę itp :) Myślę jednak że na pewno gdy mała zacznie już dobrze chodzić , biegać to będziemy różne fajne zabawy wymyślać na świeżym powietrzu np gra w piłkę itp A z czasem również rowerek , rolki i łyżwy ale na pewno nie chcę by moje dziecko siedziało ciągle przed komputerem czy telewizorem jak podrośnie tylko wolało iść na podwórko i się po prostu bawić :D

2014-04-12 21:18

My jesteśmy za małe jeszcze, ale rolki i łyżwy to na pewno, bo ja sama kocham. Mąż chce nauczyć młodą i mnie jeździć na nartach, ale dwie deski to nie mój klimat, więc jak już to młoda na narty a ja na snowboard wskoczę. Chociaż to zimą się jeździ a ja zmarzluch jestem :) No i chcemy ją nauczyć pływać :)